Aktualności

ROZBÓJ, KTÓREGO NIE BYŁO

Data publikacji 14.02.2017

Policjanci z komendy w Wałczu zajmują się sprawą napadu. Napadu, do którego nie doszło. Rzekomo 33 letni mężczyzna miał zostać napadnięty w lesie i stracić pieniądze. Z uwagi na wcześniejszą utratę pieniędzy, postanowił powiadomić policjantów o rozboju na jego szkodę.

Policjanci z Wałcza zostali powiadomieni o rozboju, którego ofiarą miał być 33 letni mężczyzna. Z jego relacji wynikało, że jadąc pojazdem służbowym, w gminie Mirosławiec zatrzymał się w lesie za potrzebą fizjologiczną.

W pewnym momencie, kiedy wysiadł z auta poczuł uderzenie w tył głowy, po czym upadł tracąc przytomność. Kiedy ocknął się, w kabinie pojazdu nie było saszetki z pieniędzmi w której znajdowała się kwota w wysokości 10 000 zł. Sprawa od początku budziła wątpliwości funkcjonariuszy.

Stróże prawa przypuszczali, że do napadu mogło w ogóle nie dojść i nie pomylili się. Jak się później okazało napadu nie było. Mężczyzna przyznał policjantom, że całą historię wymyślił. Tłumaczył, że jakiś czas temu zgubił pieniądze z utargu, a obawiał się konsekwencji w pracy i zmyślił zdarzenie.

Mężczyzna z raną głowy, którą rzeczywiście posiadał trafił do szpitala, a po zaopatrzeniu medycznym opuścił szpital. 33 letni mężczyzna odpowie za wywołanie niepotrzebnej czynności za co grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł oraz nawiązka do wysokości 1000 zł.

  • 1
    1

Powrót na górę strony